Gdy w Krakowie, zaczęto walkę ze smogiem, znacząco spadła liczba dzieci chorujących na astmę. – W Bydgoszczy trzeba działać prężnie na konkretnych osiedlach, wtedy poradzicie sobie ze smogiem w całym mieście – mówi Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Samorządowcy z woj. kujawsko-pomorskiego przyjechali do Bydgoszczy, aby podyskutować o uchwale antysmogowej. Debata pt. „Implementacja przepisów antysmogowych przez gminy województwa kujawsko-pomorskiego” odbyła się we wtorek, 6 czerwca, w Młynach Rothera. Przypomnijmy, od 1 stycznia 2024 roku w naszym województwie będzie obowiązywał zakaz użytkowania bezklasowych kotłów, to najczęściej, stare, kaflowe piece. Są one zmorą mieszkańców większości miast i gmin, zatruwają powietrze jesienią i zimą.
Jak zatrzymać smog
Uczestnicy zastanawiali się nad narzędziami, które przynoszą najlepsze skutki w zwalczaniu smogu. – Sama dystrybucja ulotek i innych materiałów nie przynosi rezultatów. Mieszkaniec musi otrzymać urzędowe pismo czy sms z urzędu swojej gminy, żeby wziąć tę informację na poważnie – mówi Kamila Gawrońska-Dickson z Pracowni Zrównoważonego Rozwoju, koordynatorka projektu Bydgoski Włącznik Antysmogowy.
Na spotkanie przybyli bydgoscy społeczni ekodoradcy. Przedstawili rezultaty projektów antysmogowych w naszym mieście, w tym Bydgoskiego Włącznika Antysmogowego.
– Naszym najważniejszym celem jest zaangażowanie mieszkańców Bydgoszczy w działania antysmogowe. W ramach tego projektu udało nam się stworzyć pięć grup osiedlowych, prowadzących działania mające poprowadzić jakość powietrza. Powstały tam, gdzie smog jest najbardziej dokuczliwi. Grupa śródmiejska tworzy park kieszonkowy, przy skrzyżowaniu ulic Żółkiewskiego i Hetmańskiej. Działacze ze Starego Fordonu stworzyli odrębną sieć pomiaru jakości powietrza, przeanalizowali wyniki. Grupy na Okolu i osiedlu Wilczak-Jary nasadziły wiele drzew oraz prowadziły działania edukacyjne. Stworzyliśmy również Miejski Zespół Antysmogowy złożony z urzędników, ekspertów doradców, ale również z aktywistów antysmogowych. Wypracowaliśmy także rekomendację dla prezydenta miasta Bydgoszczy, jak zwiększyć tempo wymiany bezklasowych pieców, tzw. kopciuchów – przekazuje Kamila Gawrońska-Dickson.
Podczas panelu dyskusyjnego poruszono efekty wymiany pieców na przykładzie Krakowa. Średnie stężenie pyłu PM10 w sezonie zimowym 2014-2015 a zimą 2022-2023 spadło w stolicy Małopolski aż o 53 proc. Uczestnicy konferencji wzięli też udział w warsztatowych pracach grupowych.
Smog w Bydgoszczy. Zacznijmy od osiedli
Bydgoskim działaniom przyjrzeli się również działacze antysmogowi z innych części Polski. Dali też swoje rady. – Straż Miejska wykonuje bardzo dobrą robotę w waszym mieście, ale to co wybrzmiało podczas panelu dyskusyjnego, a trochę tego brakuje, to eko-doradzwo, które oferuje Bydgoski Włącznik Smogowy. Nie są to materiały urzędnicze, ale konkretna pomoc w wypełnianiu wniosków dotacyjnych. Oczywiście, może się to też wiązać z dodatkowymi obciążeniami finansowymi dla Urzędu Miasta, ale efekty są zdecydowanie bardziej wartościowe. Miasto powinno inwestować w osoby, które posiadają dużą wiedzę w zakresie zwalczania smogu i potrafią tym zainteresować mieszkańców, takie osoby spotkałem w Bydgoskim Włączniku Antysmogowym i Bydgoskim Alarmie Smogowym. Powinniśmy też mocniej docierać do środowiska lekarskiego, przez kierowników szpitali czy przychodni. Tam przychodzimy i widzimy jaki jest poziom zanieczyszczenia i jakie choroby może to wywołać. Kolejnym środowiskiem, gdzie ta wiedza powinna być przekazywana są szkoły. Dzieci szybko przynosiłyby te informacje rodzicom czy dziadkom – przekazał Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
– Te kilka tysięcy bezklasowych kotłów jest na pewno problemem dla Bydgoszczy. Szacujemy w Warszawie, że do końca roku zostaniemy może z trzema tysiącami. Wielkość miasta nie ma tutaj znaczenia, tylko rozmieszczenie tych „kopciuchów”. W miastach są skupiska takich bezklasowych kotłów. Jeśli oczyszczalibyśmy osiedle np. Miedzyń z tych pieców, to w promieniu jednego kilometra czy dwóch będzie czyste powietrze, nawet jeśli dalej palono by w „kopciuchach” na osiedlu obok. Warto więc skoncentrować się na lokalnym działaniu. Moglibyśmy pomyśleć, że Bydgoszcz ma ponad 300 tys. mieszkańców, więc te 10 tys. pieców, to nie jest problem. One właśnie są w takich osiedlowych klastrach. Jak sobie poradzimy z tymi osiedlami, to poradzimy sobie z problem w całym mieście – dodał Piotr Siergiej.
Sprawdź jakość powietrza w swojej okolicy
Do naszego miasta przyjechał również Tymoteusz Sawiński z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery w Instytucie Geografii i Rozwoju Regionalnego w Uniwersytecie Wrocławskim. Zna jakość powietrza dzięki projektowi LIFE-MAPPINGAIR/PL. Od 2018 r. Uniwersytet Wrocławski, Politechnika Wrocławska i Urząd Miasta w Bydgoszczy wspólnie realizują projekt badawczy dotyczący czystości powietrza w naszym mieście. Na jego terenie rozmieszczono kilkanaście czujników pokazujących stan powietrza w naszej najbliższej okolicy. Pomiary dostępne są TUTAJ.
– Z sezonu na sezon widzimy poprawę jakości powietrza w Bydgoszczy, ale trudno nam jeszcze stwierdzić czy bierze się to bardziej z akcji wymiany pieców czy po prostu z powodu cieplejszych i wietrznych zim. Może obecnie zaznaczać się też efekt związany z paleniem gorszej jakości paliw. Sama uchwała antysmogowa została rozgłośniona trzy sezony temu, wtedy też mieszkańcy zaczęli realnej myśleć o wymianie źródeł ciepła. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, aby określić dokładnie – co jest przyczyną poprawy. Mamy dużo danych, sprawdzamy, jak kształtują się stężenia w podobnych warunkach atmosferycznych.
Mieszkańcy Bydgoszczy mają kilka możliwości uzyskanie dofinansowania na wymianę pieca lub termodernizację. Są to m.in.: miejski program wymiany pieców węglowych, rządowy program „Czyste Powietrze”, ulga termomodernizacyjna. Warto wspomnieć też o programie „Ciepłe Mieszkanie”. Zamieszkujący w domach wielorodzinnych mogą zyskać do 37 500 zł na wymianę źródeł ciepła. Więcej informacji TUTAJ.
Osoby, które chcą skorzystać z bezpłatnego doradztwa, proszone są o umówienie konsultacji z ekodoradcą pod numerem telefonu 786 653 426.
W Bydgoszczy jest jeszcze około 6 tys. kotłów poniżej trzeciej klasy oraz kotłów poniżej trzeciej klasy oraz 11 tys. innych pieców opalanych paliwem stałym tj. pieców kaflowych, kuchni węglowych, kominków, kóz, ogrzewaczy powietrza na paliwo stałe itd. Do końca roku powinny zostać wymienione.